dlaczego glina

Dlaczego glina?
Bo łatwo poddaje się ludzkim dłoniom, ale jej uformowanie wymaga wiele czasu.  Praca z nią ma specyficzny charakter, a w moim odczuciu zupełnie nie pasuje do tempa, w jakim żyjemy. Pracuję z nią od dziesięciu lat, w tym od pięciu – całą sobą – a ona wciąż zadziwia mnie swoją tajemniczością, nieprzewidywalnością i pięknem. Lubię czuć jej ciężar i jak posłusznie nabiera kształtu w moich rękach. Dlatego moim pracom nadaję dość grube ścianki, korzystając przy tym z glin gruboziarnistych, zawierających sporo szamotu. Właśnie przez takie formy najtrafniej potrafię wyrazić siebie.
Przypuszczam, że u wielu z nas przy dotknięciu skorupy sprzed paru tysięcy lat obudzi się refleksja, czy ktoś, za bardzo długi czas – dotykając przedmiotu, który stworzyliśmy – poczuje dotyk naszych palców, „poczuje” dotyk naszych myśli.